
Sesja plenerowa Wikusi!
Ciekawa jestem czy wiecie jak wygląda sesja plenerowa… ?
Rodzice biorą dziecko, fotograf bierze aparat (czyli tak jakby też swoje dziecko). Idziemy na spacer. Mamy ze sobą baloniki, sprzęt do puszczania baniek, odpowiednie ciuszki i akcesoria. Dziecko bawi się w najlepsze, rodzice też a fotograf biega za dzieckiem i robi zdjęcia 😀 Ot! Cała filozofia!
Sesja Wikusi odbyła się tuż pod jej blokiem, w mini parku – w znanym jej środowisku. Zapewniam Was, że wszyscy bawiliśmy się świetnie. Całość zajęła nam niecałą godzinkę – a gdy odliczę czas na pogaduszki z mamą Wiki, to okaże się, że zdjęcia powstały w przeciągu pół godziny.
Nie obawiajcie się rezerwować takich sesji, bo naprawdę niewiele czasu potrzeba, by mieć dla siebie, babć, dziadków, wszystkich wujków i ciotek a przede wszystkim dla dziecka – bezcenną pamiątkę na lata 🙂

